Nie mow, ze dzisiaj nie konczy sie swiat,
Ze bol kiedys minie
Zagoi rany czas
Nie mow, ze jeszcze przede mna jest wciaz
To, co najpiekniejsze
Jak mam uwierzyc w to?
Nie prosze o wiecej niz mozesz mi dac
Czy jeszcze kiedys powtorzy sie
Co zdarzylo sie nam
Co zdarzylo sie nam
Tyle jest we mnie nieposkladanych mysli
I uczuc tak mocnych
Jakich nie znalam nigdy wczesniej
Wiec nie kaz mi zrozumiec - nie umiem i nie chce
Wciaz mam nadzieje
Ze czasem myslisz o mnie jeszcze
Nie prosze o wiecej niz mozesz mi dac
Czy jeszcze kiedys powtorzy sie
Co zdarzylo sie nam
Nie prosze o wiecej, gdyz dobrze cie znam
Coraz krotszy wstaje dzien
Swiat sklada glowe do snu
I nic nie zatrzyma juz jesieni
Pragne uspic swa pamiec,
Zmyslom czujnosc odebrac,
By jakos jesien te przetrwac
Przetrwac ja
Nie prosze o wiecej