Album: Zebra
Dla ciebie jestem
Jak krysztaowa
Nie pochwycona cieka woda
Pod twym oddechem
Cho byam lodem
Wci zmieniasz moje ciao w wode
Ju nie jestem t, t kobiet co
Czesze wosy ze spokojem bo
Gdy dotykasz mnie
W nico stapiam sie
Wiec sie nie dziw
Gdy zobaczysz e
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Wiec nie dziw sie wiecej
W twoich rekach sukience
To wszystko co po mnie
Zostanie gdy ponie
Nade mn zamykasz
Dla ciebie nosze skry aksamit
Cho jek rozkoszy niknie w ciszy
Pod twym spojrzeniem
Miekne i gne sie
I tak jak trawy dbo koysze
Teraz jestem ju
Jak najlejszy puch
Ktry z wiatrem ci umyka gdzie
Bo gdy dotykasz mnie
Ze szczecia topie sie
Wiec sie nie dziw gdy zobaczysz e
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Wiec nie dziw sie wiecej
W twoich rekach sukience
Wiec nie dziw sie wiecej
W twoich rekach sukience
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Wiec nie dziw sie wiecej
W twoich rekach sukience
To wszystko co po mnie
Zostaje gdy ponie
Nade mn zamykasz
Na wieczno mnie chwytasz
Na wieczno kochanie
Co ganie nad ranem
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Zostanie Ci w rekach tylko moja sukienka
Wiec nie dziw sie wiecej
W twoich rekach sukience
To wszystko co po mnie
Zostanie gdy ponie