rozkopuję grób
by dobrać się do ciebie
rozpierdalam trumnę
bym mógł jebać cię
uwielbiam pieprzyć twego trupa
zapach zgnilizny i robaki w piździe
zgnilizny żądza! trupia orgia!
w ciemnym grobie topię się w tobie
lepkie i rozlizle twe martwe ciało
przegnite flaki kruche kości
moja zdechła dziwko pieprzę cię z miłości!